Mama jedzie z Gabrysią na zakupy samochodem. Zatrzymuje się pod kolejnym sklepem i mówi:
"Gabrysiu, chodź wejdziemy jeszcze do jednego sklepu".
"Nie!"
"Noo chodź..."
"powiedziałam nie! to nie!"
I nie wysiadła. No bo powiedziała!
"Gabrysiu, chodź wejdziemy jeszcze do jednego sklepu".
"Nie!"
"Noo chodź..."
"powiedziałam nie! to nie!"
I nie wysiadła. No bo powiedziała!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz